Po powszechnym wysypie szarości i „dresowych dzianin” na polskich ulicach, coraz częściej mam awersję do takich rozwiązań. Jedyny wyjątek stanowi spódnica na szelkach z wysokim stanem, którą kupiłam na początku studiów i nadal ją noszę. Poza tym, że jest bardzo wygodna, po niemal dekadzie wygląda wciąż tak samo 🙂 Potwierdza się teza, że ciekawy krój ubrania może uratować nawet najbardziej spowszedniałe rozwiązania.
After a massive fashion flood of gray “sweatshirt fabric”on Polish streets, that kind of look, really gives me repulsion. One exception is this high waist, strapped dress that I bought in the beginning of college and still wear. It is very comfortable and after 10 years of wearing, it still looks almost the same 🙂 It confirms my theory, that a unique piece of clothing can make a dull, everyday outfit look fashionable.
turtleneck – H&M / skirt – ICHI / tights – Calzedonia / shoes – Vagabond Shoes / sunglasses MOSCOT Lemtosh Smart
photo by LONG STORY SHORT