Sześć miesięcy temu byłam w zupełnie innym miejscu, żyłam w innym świecie, którego horyzont zamykał się między ja i On.
Sześć miesięcy temu nasze życie przewróciło się do góry nogami, przeistoczyło się w proces czekania, obserwowania małego laboratorium, które działa 24 godziny na dobę w moim ciele.
Sześć miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że za 280 dni zacznie się dla nas nowe życie, na przemian towarzyszyły nam szczęście i obawy, bo nagle wszystko zaczęliśmy dzielić przez trzy.
Przed nami jeszcze trzy miesiące oczekiwania, dojrzewania do nowej roli, dialogów, na które odpowiedzią jest swoisty alfabet kopniaków 😉 Już za trzy miesiące poznamy nowy aspekt miłości, w trójwymiarze 🙂
Six months ago I was in a totally different place, I lived in a different world where the skyline was a meeting of ”me” and ”He”.
Six months ago our life turned upside down, it became a waiting call, an observation of a little laboratory that is working in my body 24/7.
Six months ago we found out that in 280 days we will start a new life, alternately we were happy and anxious because suddenly, we started dividing everything by three.
We have three more months of anticipation, growing up for this new role, time for dialogues that are answered in an alphabet of kicks 😉
In three months we will experience a new aspect of love – three-dimensional 🙂
dress – Topshop / leather jacket– Numph / sandals – Vagabond / bag– vintage Christian Dior / sunglasses – MOSCOT
Photo by LONG STORY SHORT